W jaki sposób się uczycie? Myślę że zdecydowana większość powie, że uczy się
z notatek. Czy jesteśmy w szkole, czy na studiach, czy już później w pracy - jeżeli chcemy coś zapamiętać, musimy sobie to zapisać. Na lekcjach, na wykładach, szkoleniach czy seminariach staramy się zapisać wszystko co usłyszymy, nie chcemy nic pominąć. Chcemy ubrać wszystko w piękną formę pełnych zdań, nasze notatki są linearne, długie i mało przejrzyste. Tracimy mnóstwo czasu na zapisywanie informacji, które nie są dla nas ważne, ale tworzą ładne sformułowania. Później, kiedy chcemy się z nich uczyć, musimy przebrnąć często przez wiele stron pisma, z których tak naprawdę musimy "wyciągnąć" najważniejsze informacje. Co więcej, żeby coś zapamiętać, musimy to wielokrotnie powtórzyć,
a więc po raz drugi tracimy na to niepotrzebnie czas. Zwykłe notatki uaktywniają tylko lewą półkulę mózgu, która jest odpowiedzialna za liczby, logikę, słowa
i szczegóły. Aby nauka była skuteczniejsza, powinniśmy jednak zaangażować także prawą półkulę, która odpowiada za ruch, rytm, kolor, wyobraźnię. Czy da się stworzyć notatki, które będą aktywowały obie półkule i ułatwią nam uczenie się?
z notatek. Czy jesteśmy w szkole, czy na studiach, czy już później w pracy - jeżeli chcemy coś zapamiętać, musimy sobie to zapisać. Na lekcjach, na wykładach, szkoleniach czy seminariach staramy się zapisać wszystko co usłyszymy, nie chcemy nic pominąć. Chcemy ubrać wszystko w piękną formę pełnych zdań, nasze notatki są linearne, długie i mało przejrzyste. Tracimy mnóstwo czasu na zapisywanie informacji, które nie są dla nas ważne, ale tworzą ładne sformułowania. Później, kiedy chcemy się z nich uczyć, musimy przebrnąć często przez wiele stron pisma, z których tak naprawdę musimy "wyciągnąć" najważniejsze informacje. Co więcej, żeby coś zapamiętać, musimy to wielokrotnie powtórzyć,
a więc po raz drugi tracimy na to niepotrzebnie czas. Zwykłe notatki uaktywniają tylko lewą półkulę mózgu, która jest odpowiedzialna za liczby, logikę, słowa
i szczegóły. Aby nauka była skuteczniejsza, powinniśmy jednak zaangażować także prawą półkulę, która odpowiada za ruch, rytm, kolor, wyobraźnię. Czy da się stworzyć notatki, które będą aktywowały obie półkule i ułatwią nam uczenie się?
Oczywiście że tak :) Na szczęście ludzkość ma to do siebie, że nigdy nie spoczywa na laurach, Nawet jeśli coś wydaje się dobre, to zawsze znajdzie się ktoś, kto wymyśli coś jeszcze lepszego. Co będzie taką propozycją w przypadku notowania? Otóż... odpowiedzią są MAPY MYŚLI (inaczej mind mapy, notatki nielinearne, notatki graficzne). Co to jest i jak je tworzyć?
MAPY MYŚLI to notatki w formie graficznej, które na pierwszy rzut oka uwidaczniają zagadnienia najważniejsze i mniej ważne. Ich podstawową cechą jest nieliniowość - tworzone są one na całej przestrzeni kartki. Aby stworzyć dobrą mapę potrzebujemy czystą kartkę (bez linii czy kratki) w formacie nie mniejszym niż A4. Kładziemy ją przed sobą w poziomie dzięki czemu wizualnie będzie więcej przestrzeni. Mapę myśli zaczynamy tworzyć zawsze od środka - tu umieszczamy tytuł, czyli zagadnienie którym będziemy się zajmować. Gdzie tylko się da - stosujmy obrazki i kolory, pozwoli to uaktywnić prawą półkulę mózgu.
Od środka promieniście rozchodzą się główne gałęzie, czyli podtematy, które chcemy zapamiętać. Aby dodatkowo je podkreślić, piszemy je największymi literami. Im dalej od środka, tym zagadnienia bardziej szczegółowe, a czcionka coraz mniejsza. Obraz mapy myśli możemy porównać do drzewa - im dalej od głównego zagadnienia (pnia), tym mniejsze gałązki, i jednocześnie jest ich coraz więcej. Zaletą notowania w formie nielinearnej jest to, że jeśli o czymś zapomnimy na początku - zawsze znajdzie się gdzieś kawałek miejsca, aby dopisać później :)
Staramy się, aby na każdej gałęzi było zawsze tylko jedno, najważniejsze słowo, które będzie podstawą do tworzenia dalszych skojarzeń. Są to słowa-klucze. Jeśli dobrze je dobierzemy, przy spojrzeniu na takie słowo pojawi nam się od razu cały ciąg skojarzeń, tak że na egzaminie nie będziemy wiedzieli od czego zacząć, tyle tej wiedzy będziemy mieli do przekazania :) Nasz mózg nie potrzebuje pięknych zdań, przeciwnie - im krótsza informacja, tym większe pole do popisu dla naszej kreatywności przy przypominaniu sobie.
Aby notatki były czytelne, piszmy je literami drukowanymi. Chodzi nam
o oszczędność czasu, nie chcemy więc się wpatrywać długo w kartkę zastanawiając się co tam nabazgraliśmy ;) W Internecie są także dostępne aplikacje komputerowe, ułatwiające tworzenie map myśli. Więcej o nich tutaj:
o oszczędność czasu, nie chcemy więc się wpatrywać długo w kartkę zastanawiając się co tam nabazgraliśmy ;) W Internecie są także dostępne aplikacje komputerowe, ułatwiające tworzenie map myśli. Więcej o nich tutaj:
Ja natomiast używam bezpłatnego dodatku do przeglądarki Google Chrome - o nazwie LucidChart. Oto przykład mapy myśli stworzonej w ten sposób:
Zapraszam Was do tworzenia map myśli! Nie zniechęcajcie się, jeśli coś nie wychodzi na początku, to przecież normalne że kiedy się czegoś uczymy nie jest to jeszcze idealne. Aby nauczyć się tworzyć dobre mapy myśli trzeba ich stworzyć kilkadziesiąt (przynajmniej 30). Zachęcam do tworzenia takiej notatki z każdej przeczytanej książki - dzięki temu nauczycie się, co dla Was jest kluczowe, i każdy stworzy swój indywidualny system tworzenia map myśli. Powodzenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz