niedziela, 15 lipca 2012

Uczenie się języka obcego w zależności od preferencji

Kiedy uczymy się czegoś i chcemy zapamiętać to na dłużej, proces zapamiętywania musi przejść przez kilka etapów. Na początku to, czego się uczymy, trafia do pamięci bardzo krótkotrwałej, gdzie pozostaje przez kilka - kilkanaście sekund. Jeśli tego nie utrwalimy, przepadnie. Jeśli uda nam się wpasować nową informację w nasz system wiedzy, informacja trafia do pamięci krótkotrwałej (około minuty), czyli jest szansa że je zapamiętasz. Przesłanie informacji do pamięci długoterminowej polega na utrwaleniu go poprzez powtórki z następującą częstotliwością: - po 10 minutach
- po 1 godzinie
- po 24 godzinach
- po 48 godzinach
- po tygodniu
- po miesiącu
- po 6 miesiącach
- po roku.
Jeśli wykonamy wszystkie powtórki zgodnie ze schematem powinniśmy na trwałe zapamiętać nową informację.

W ostatnim poście prosiłam Cię o zrobienie testu, dotyczącego Twojego naturalnego sposobu uczenia się. Dzisiaj przyszedł czas na wskazówki, jak możesz wykorzystać swoje naturalne preferencje w procesie uczenia się języków obcych.


środa, 13 czerwca 2012

Jak się uczyć? To zależy...

Każdy z nas chciałby uczyć się szybko i bez wysiłku. Aby tak było, przyda nam się wiedza, jaki styl uczenia się jest dla nas najbardziej naturalny. Dlatego dziś proponuję test:

Odpowiedz na każde z poniższych 12 pytań, odpowiedzi notując na kartce. Na koniec sprawdzisz wyniki aby dowiedzieć się, czy jesteś bardziej słuchowcem, wzrokowcem czy kinestetykiem. A więc... kartki i długopisy w dłoń i do dzieła!!!

niedziela, 4 marca 2012

Zapamiętywanie numerów telefonów

W dzisiejszych czasach wydaje się, że nie musimy pamiętać żadnych numerów, ponieważ wszystko możemy zapisać w komórce. Ale... co się stanie, jeśli komórka nam się rozładuje albo zostanie skradziona, a my będziemy pilnie musieli się z kimś skontaktować? Ilu z Was oprócz zapisywania numeru z telefonie stosuje tak "zamierzchłe metody", jak zapisywanie w notesie? 
Na wypadek takich awaryjnych sytuacji warto pamiętać chociaż 2-3 najważniejsze numery - np. do rodziców, chłopaka, dziewczyny, żony czy męża. Ale jak zapamiętać ciąg przypadkowych, niepowiązanych ze sobą cyfr?
No właśnie, o tym będzie dzisiejszy post. W celu zapamiętywania ciągów cyfr (takich jak numer telefonu, ale jest to tylko jeden z przykładów) można zastosować jedną z mnemotechnik. 

niedziela, 19 lutego 2012

Techniki pamięciowe

W nauce, w pracy, w życiu codziennym musimy bez przerwy o czymś pamiętać. Jak więc zapamiętywać łatwo, szybko i przyjemnie? Służą do tego techniki pamięciowe (inaczej mnemotechniki). Ich nazwa pochodzi od greckiego słowa "mneme", czyli pamięć, oraz od imienia greckiej bogini pamięci - Mnemozyny. Stosują je mistrzowie świata w zapamiętywaniu, ale możesz je stosować i Ty! Na czym polegają? Otóż mnemotechniki opierają się na przeświadczeniu, że znacznie łatwiej zapamiętujemy, jeżli uda nam się skojarzyć nowe fakty z czymś znanym, łatwiej zapamiętamy fakty niecodzienne, zaskakujące niż zwyczajne, a dodatkowo im więcej zmysłów zaangażujemy przy procesie zapamiętywania, tym łatwiej będzie przy przypominaniu. Dlatego należy stosować ruch, kolor, kształt, rytm i rym, emocje, symbole, wyróżnianie się. To angażuje naszą prawą półkulę mózgu, która na co dzień jest wykorzystywana w zbyt małym stopniu. 

Technik pamięciowych jest wiele - inną zastosujemy, jeśli chcemy zapamiętać ciąg cyfr (np. numer telefonu), inną przy zapamiętywaniu ciągu niepowiązanych ze sobą wyrazów (na przykład wtedy gdy robimy listę zakupów), a jeszcze inną gdy uczymy się języków obcych. Będę je omawiać w kolejnych postach. 

niedziela, 5 lutego 2012

Jak robić skuteczne notatki?

W jaki sposób się uczycie? Myślę że zdecydowana większość powie, że uczy się
z notatek. Czy jesteśmy w szkole, czy na studiach, czy już później w pracy - jeżeli chcemy coś zapamiętać, musimy sobie to zapisać. Na lekcjach, na wykładach, szkoleniach czy seminariach staramy się zapisać wszystko co usłyszymy, nie chcemy nic pominąć. Chcemy ubrać wszystko w piękną formę pełnych zdań, nasze notatki są linearne, długie i mało przejrzyste. Tracimy mnóstwo czasu na zapisywanie informacji, które nie są dla nas ważne, ale tworzą ładne sformułowania. Później, kiedy chcemy się z nich uczyć, musimy przebrnąć często przez wiele stron pisma, z których tak naprawdę musimy "wyciągnąć" najważniejsze informacje. Co więcej, żeby coś zapamiętać, musimy to wielokrotnie powtórzyć,
a więc po raz drugi tracimy na to niepotrzebnie czas. Zwykłe notatki uaktywniają tylko lewą półkulę mózgu, która jest odpowiedzialna za liczby, logikę, słowa
i szczegóły. Aby nauka była skuteczniejsza, powinniśmy jednak zaangażować także prawą półkulę, która odpowiada za ruch, rytm, kolor, wyobraźnię. Czy da się stworzyć notatki, które będą aktywowały obie półkule i ułatwią nam uczenie się?

niedziela, 29 stycznia 2012

Jak odżywiać mózg - Dieta Mózgu

O tym, jak się odżywiać, aby nasz mózg dobrze pracował i efektywnie przyswajał nowe informacje, wiele już napisane. Dlatego odsyłam do wartościowego (moim zdaniem) artykułu:
http://www.w-spodnicy.pl/Tekst/Zdrowie/532371,1,Praca-mozgu--dieta-a-praca-mozgu.html

Natomiast jeżeli wolisz obejrzeć film, zapraszam:


wtorek, 24 stycznia 2012

Czy muszę zapisać się na kurs, jeśli chcę nauczyć się szybciej czytać?

Odpowiedź brzmi: nie musisz, jest wiele dróg do nauki szybkiego czytania. Można do nich zaliczyć:
  • kursy online
  • książki i e-booki
  • kursy e-mailowe
  • kursy korespondencyjne
  • programy komputerowe
  • oraz kursy stacjonarne.

czwartek, 19 stycznia 2012

Szybkie czytanie? Czy to jakieś magiczne sztuczki?

Zapewniam Cię, że to nie magia ani żadne szarlataństwo :) Każdy może nauczyć się czytać przynajmniej 2-3 razy szybciej, jeśli tylko wyeliminuje podstawowe błędy czytania tradycyjnego.
  1. Po pierwsze – wymawianie słów w myślach (subwokalizacja). To jeden z najbardziej spowalniających nas czynników. Wzrokiem jesteśmy w stanie ogarnąć tekst o wiele szybciej, niż wymówić. Wystarczy spojrzeć na dowolny wyraz o przeciętnej długości, żeby zrozumieć co on oznacza. Poniżej przykład – wystarczy jeden rzut oka, żeby zrozumieć co oznacza, a wymówienie go zajmuje kilka sekund.

niedziela, 15 stycznia 2012

Szybkie czytanie – a po co mi to?


Czy szybkie czytanie jest dla każdego? Nie. Szybkie czytanie na pewno Ci się nie przyda, jeśli... nie czytasz w ogóle. Są osoby, które ani nie muszą, ani nie lubią czytać. Ich edukacja formalna się już skończyła, a nie czują potrzeby żeby dalej rozwijać się we własnym zakresie. Nie ma przecież takiego obowiązku :)